kwi 08 2011

Bez tytułu


Komentarze: 1

Wszystko się posypało. Nie wiem sama dlaczego, ale mam tendencje do przywiązywania sie do ludz. A w szczególności do mężczyzn.

Miał by moim 'wsparciem', jakąś alternatywą na moją samotnośc. Dziś odszedł z pracy. Jakoś sie z tym źle czuję. W sumie nic nas nie łączy, ale od pierwszego dnia mojej pracy, czułam się bezpiecznie, wiedząc że siedzi przy biurku, kilka metrów za ścianą. Zawsze uśmiechnięty, pomagał w każdej, nawet tak oczywistej sprawie jak podpisanie faktury.

Nawet nie będzie do kogo zagadac na przerwie. Z kim pożartowc.....

glamorousgold
09 kwietnia 2011, 20:45
nie przejmuj się, dasz radę :)

Dodaj komentarz